Choć polska flota śródlądowa w dużej części pamięta jeszcze czasy sprzed transformacji, w ostatnich latach pojawił się wyraźny sygnał od państwa: czas na odnowę i unowocześnienie jednostek pływających. Rząd uruchomił szereg instrumentów finansowych skierowanych bezpośrednio do armatorów — i, co ważne, są to narzędzia realne, działające i coraz szerzej dostępne. Najważniejszym elementem wsparcia są preferencyjne kredyty z możliwością późniejszego umorzenia. To rozwiązanie, które znacząco obniża ryzyko inwestycyjne i pozwala przedsiębiorcom […]
Choć polska flota śródlądowa w dużej części pamięta jeszcze czasy sprzed transformacji, w ostatnich latach pojawił się wyraźny sygnał od państwa: czas na odnowę i unowocześnienie jednostek pływających. Rząd uruchomił szereg instrumentów finansowych skierowanych bezpośrednio do armatorów — i, co ważne, są to narzędzia realne, działające i coraz szerzej dostępne.
Najważniejszym elementem wsparcia są preferencyjne kredyty z możliwością późniejszego umorzenia. To rozwiązanie, które znacząco obniża ryzyko inwestycyjne i pozwala przedsiębiorcom mierzyć się z kosztami modernizacji, które często idą w miliony złotych.
Dostępne są także dopłaty do zakupu wyposażenia statków — od nowoczesnych instalacji po elementy ograniczające emisje. Dzięki temu modernizacje nie ograniczają się tylko do wymiany starych silników, ale obejmują także technologie zwiększające efektywność energetyczną, bezpieczeństwo i ekologiczność jednostek.
Rząd przygotował też nowe przepisy, które mają zwiększyć atrakcyjność wsparcia i dopasować je do realiów branży. Wśród zmian znajdują się m.in.:
Branża odbiera te zmiany jako sygnał, że państwo nie traktuje transportu rzecznego jako zapomnianego sektora, lecz jako segment, który przy odpowiednim wsparciu może wrócić do gry.
Wymiana silników, przebudowy kadłubów czy instalacje ekologiczne nie są tanie. Ale rachunek długoterminowy wygląda zupełnie inaczej:
To już nie tylko dbałość o stan techniczny barek — to decyzja biznesowa, która się zwyczajnie opłaca.
Państwo przygotowało narzędzia, ale to przedsiębiorcy muszą zdecydować, czy z nich skorzystają. Inwestowanie w modernizację statków — zwłaszcza gdy dostępne są preferencyjne kredyty, dopłaty i uproszczone procedury — staje się dla wielu firm najbardziej racjonalnym ruchem od lat.
Warunek jest jeden: trzeba działać, zanim luka technologiczna między Polską a Zachodem stanie się nie do nadrobienia.
Design & Code rozpol.pl